#021. Dzień jak co dzień

IMG_20160716_175437

Normalny, zwyczajny dzień jak każdy inny w tygodniu. Słońce świeci, ptaszki ćwierkają, dzieci i studenci zbierają pokemony pod oknem, wodne pokemony latają po ulicach, bo w wodzie dawno by były ugotowane. Temperatura przekracza trzydzieści stopni, podczas gdy mózg mój odmawia posłuszeństwa i przełącza się na tryb awaryjny. Najprzyjemniejszym miejscem w domu jest teraz lodówka, a przysznic wzięty niecałe cztery godziny temu wydaje się być wzięty tydzień temu, jeśli nie dłużej. Dziękuję losowi, że zaopatrzono chiński sklep w arbuzy i jadam je schłodzone, dzięki czemu od czasu do czasu jestem sobą zamiast jakimś anemicznym zombie błagającym o dobicie.

Jeżeli jest coś, co mogę o sobie powiedzieć to na pewno to, że nie znoszę upałów. Dlatego na pewno nie zamieszkałbym w miejscu, gdzie takie upały są niemal cały rok. Nie jestem po prostu przystosowany do takich temperatur. Jak jest dwadzieścia stopni to jestem w pełni szczęścia, sprawny i gotowy, powyżej zamieniam się w marudę do kwadratu.

No dobra, koniec narzekania, pora coś ogłosić. Postanowiłem, że moje “serie” z grami znajdą się w jednym miejscu, gdzie łatwo będzie można wejść i notka po notce prześledzić rozwój wydarzeń danej gry (jeżeli komuś zależy na “fabule” bądź też alternatywnemu rozwojowi wydarzeń, który sam tworzę, niekoniecznie umyślnie). Wszystkie linki dostępne są na podstronie na dole strony (w tym śmiesznym menu), opcjonalnie możecie kliknąć tutaj, jeżeli nie chce się Wam przewijać na koniec strony.

Zauważyłem, że mój maniakalny wręcz, a na pewno niepoważny gaming tworzy coś na rodzaj swojej historii w danych grach. Czasem poza fabułą warto też poczytać, co się w takiej grze dzieje od innej strony niż sam wątek główny, czyli zwierzenia takiego typowego gracza, który lubi grać w gry dla zabawy i emocji, i pisze, co czuje, gdy w taką grę gra. Postaram się każdą “serię” zwieńczyć moją ogólną opinią na temat gry i podsumować wszystko w jednej notce, aby każdy mógł sam ocenić, czy w daną grę warto zagrać.

Znajdziecie też tam moje gierkowe plany na następne stulecia. Jeśli macie jakieś sugestie, możecie śmiało pisać w komentarzach. Jestem otwarty na wszystko: każdą grę mogę wypróbować.

Dodatkowo też pragnę poinformować, że ze względu na lato i moją nienawiść do tej pory roku, nie za bardzo ruszam się z domu, a jeśli już do chłodzę się pod drzewem w lokalnym parku. Niestety, ale przegrzewanie się jest niekorzystne dla mojego samopoczucia. Z tego też tytułu nie za bardzo mam okazję biegać i zwiedzać okolicę (co pewnie nadrobię w chłodniejszym okresie), więc będę się skupiał na grach, bo mój komputer (chwała mu) lepiej znosi ciepłotę ode mnie. Pragnę w tym miejscy podziękować osobie, które zarekomendowała mi genialne chłodzenie do niego. Chwała Ci!

Miałem taki zamiar pisać raz o grach, raz o czymś innych i do tego będę się próbował stosować, ale nie obiecuję. No chyba, że ktoś lubi mój sposób marudzenia. Wtedy mogę sobie pomarudzić i pojęczeć w zgrabnym, poetyckim stylu.

A Wam, dobrzy ludzie, życzę chłodu w upalne dni i niesłodzonych napojów (chyba, że wolicie słodzone).

Mefisto

#021. Dzień jak co dzień Read More »