japonskie slodycze

#323. Azjatyckie Łakocie cz.13

Jestem fanem i słodyczy, i napoju zwanego bubble tea (taka mleczna herbata z tapioką). Dlatego jestem jak najbardziej za, kiedy można obie rzeczy połączyć w jedno.

Ciasteczka są trochę za bardzo słodkie jak na mój gust (a ja jestem wybreny, jeśli o to chodzi), ale są w smaku są bardzo dobre. Zdecydowanie polecam!

Mefisto

#213. Azjatyckie Łakocie cz.9

Pośród półek ze słodyczami udało mi się znaleźć Shin-chanowe chrupki. Jako, że Shin-chana uwielbiam to chrupki sprawiły radość nie tylko moim oczom, ale i sercu. 😀 Dziękuję temu, kto je wymyślił i temu, kto sprowadził je do Anglii.

W smaku są całkiem dobre – lekko czekoladowe, ale bez przesady. To właśnie lubię w słodyczach znalezionych w chińskim sklepie – nie są one w żadnym stopniu przesadzone. Po prostu są w sam raz.

Smakują trochę jak płatki śniadaniowe. Z tego tytułu pewnie zjem je kiedyś z mlekiem.

Cóż mogę rzec – zdecydowanie polecam! W szczególności, że w środku są naklejki z motywami z Shin-chana… :>

Mefisto

Scroll to Top