mobile game

#514. Good Coffee, Great Coffee

Good Coffee, Great Coffee to gra mobilna wydana w lutym 2025 przez studio Tap Blaze. Naszym celem w tym tytule jest zostanie najlepszym punktem sprzedającym kawę, a możemy to osiągnąć… sprzedając kawę. Niby nic skomplikowanego, jednak tym dalej w las, tym więcej rodzajów kawy do przygotowania. Zacznijmy jednak po kolei.

Triafiamy do Coffee City, które znane jest z tego, iż prawie każdy sprzedaje tam kawę. Otwieramy nasz sklep i potulnie przygotowujemy nasz pierwszy kofeinowy napój. Nie jest to rzecz trudna, tym bardziej, iż nie ma w grze żadnego licznika czasu, więc możemy robić ją nawet i rok. Musimy tylko zaparzyć odpowiednią ilość kawy i ewentualnie inne rzeczy, jeżli przepis tego wymaga (do wyboru mamy lód, mleko, zimną wodę, ciepłą wodę…). Musimy przy tym pamiętać, że gra nam nie będzie podpowiadać, a w przypadku pomyłki tracimy cenną gotówkę (za którą można kupować ulepszenia i dekoracje).

Nie przeszedłem jeszcze całej gry (pod warurnkiem, że jest to możliwe), więc moja ocena jest dosyć ograniczona w tej kwestii, jednak jestem pod wrażeniem, że jak na darmową aplikację, nie jesteśmy zasypywani ogromem reklam. Good Coffee, Great Coffee jest stworzone nie tylko po to, aby twórca zarobił, ale abyśmy dostali trochę ciekawej fabuły i odrobiny reklaksu w tym zwariowanym świecie. Myślę, że twórcy uczciwie zbalansowali swój zarobek z zadowoleniem gracza (gdyby tak nie było to nie polecałbym tej gry).

Chociaż wciąż mam sporo do pokonania w tym tytule, to mogę go z czystym sumieniem polecić, bo jest po prostu przyjemny, nie ma w nim pośpiechu, a grafika jest bardzo miła dla oka. No i można w nią zagrać za darmo bez irytowania się, że większość naszej rozgrywki to oglądanie reklam (póki co mi wyskakuje możliwość obejrzenia reklamy, jeśli chcę zwiększyć dochód po zakończeniu danego dnia).

Dlatego szczerze polecam Good Coffee, Great Coffee, w szczególności jeśli przepadacie za kawą. 😉

Mefisto

#514. Good Coffee, Great Coffee Read More »

#513. Fluid – Trippy Stress Reliever

Fluid – Trippy Stress Reliever to gra wydana w październiku 2018 przez studio DoGreat Technologies. Jak sama nazwa zdardza, aplikacja ta ma za zadanie pomóc się nam odstresować. Jak? Poprzez danie nam możliwości manipulacją różnymi ciekawymi efektami, które potrafią dać i piękne, i zakręcone rezultaty.

Nie ma w niej żadnej fabuły, którą mógłbym Wam opisać, nie jest to też gra – jest to aplikacja, która pozwala nam na odreagowanie na stresującą rzeczywistość poprzez bycie kreatywnym. Czasem trzeba się przecież zrelaksować, a nie zawsze da się ucieć w nasze codzienne, typowe hobby. Dlatego taka aplikacja okazuje się przydatna, bo pozwala na chwilę oderwać się od przyczyny naszego stresu i puścić wodze wyobraźni tworząc niesamowite, barwne i ciekawe obrazy.

Wszystkim zestresowanym i kreatywnym bardzo polecam!

Mefisto

 

#513. Fluid – Trippy Stress Reliever Read More »

#512. Chef Story

Chef Story to gra mobilna wydana w styczniu 2025 przez studio Niji Games. Naszym zadaniem w tym tytule jest przygotowywanie potraw wedle życzenia klientów, oczywiście trzymając się określonych zadań (odpowiednia ilość obsłużonych klientów, zebranych pieniędzy, wydanych posiłków, itd.). Jest to jeden z typowych rodzajów gier na telefon, gdzie dosyć szybko i sprawnie przygotowujemy dania, i pokonujemy poziom za poziomem, z tą jednak różnicą, że tego typu gry mają masę reklam, a ta jest płatna, dzięki czemu nie męczą nas co chwilę sposnorowane przerywniki.

Chef Story zabiera nas w podróż po różnych lokacjach w parku, gdzie naszym zadaniem jest przygotowywanie ciekawych, indonezyjskich potraw oraz serwowanie napojów. Mechnika gry jest prosta: przychodzi klient, “mówi” nam, co chce, a my wybierając odpowiednie składniki przygotowujemy posiłek. Oczywiście z każdym przebytym poziomem zamówienia stają się coraz trudniejsze, jest ich więcej, mamy warunki przejścia danego poziomu (na przykład niespalenie żadnej potrawy, uzbieranie wymaganej kwoty, itd.).

Nasza przygoda ciągnie się poprzez różne lokacje, gdzie mamy okazję przygotowywać różnorakie potrwary i smakołyki. Zebrane pieniądze możemy wykorzystać na ulepszenie naszych kuchennych sprzętów i składników, co niekiedy ułatwia przejście danego poziomu, a niekiedy umożliwia nam spełnienie wymaganych warunków na styk. Gra codziennie obdarowuje nas dodatkowymi pomocami typu niepalne posiłki, czy cierpliwi klienci (pomoce te można wybrać zanim zacznie się grę na danym poziomie), co potrafi pomóc w przejściu tych naprawdę trudnych poziomów.

Chef Story to wymagająca, ale przez to bardzo ciekawa gra. Lubię tego typu gry, więc spotkanie z tego typu tytułem, który nie posiada reklam, czy mikrotransakcji jest po prostu darem od niebios. Każdy czasem potrzebuje czegoś prostego, czegoś, co nas jednocześnie trochę zajmie jak i odmóżdży, a Chef Story właśnie takie jest i uwielbiam w tą grę uciekać, ilekroć mam chwilkę wolnego czasu.

Zdecydowanie polecam!

Mefisto

#512. Chef Story Read More »

#506. Farm Frenzy

Farm Frenzy (Steam | Google Play) to gra wydana przez Alawar i Next Game w 2007 roku. W tym tytule naszym celem jest wykonywanie prostych zadań polegających, z reguły, na zbieraniu odpowiedniej ilości produktów typu jajka, mąka… Choć wydaje się to proste, to twórcy rzucają nam pod nogi kłody w postaci wszelkich przeszkód, które mają nam to zadanie utrudnić.

Z początku gra nie wydaje się skomplikowana: musimy zebrać kilka danych produktów, przykładowo jajek. W tym celu mamy z reguły przynajmniej jedną kaczkę na start i naszym zadaniem jest karmić ją i zbierać zniesione przez nią jajka. Jajka możemy sprzedać, aby kupić więcej kaczek i mieć za co kupować im jedzenie, co usprawnia nam rozgrywkę, bo szybciej możemy dotrzeć do celu. Musimy jednak uważać, bo na danej planszy pojawiają się niedźwiedzie, które potrafią nam zjeść nasze kaczki. Misie jednak można złapać i sprzedać za niemałą sumkę, więc są one jednocześnie i problemem, ale też i korzyścią. Jeżeli dość szybko je wyłapiemy, możemy się nawet nieźle wzbogacić.

Oczywiście i w tej kwestii nie jest tak łatwo, bowiem możemy tylko sprzedać to, co mieści się w naszej szopie/schowku, a ta nie jest specjalnie wielka (przynajmniej na początku – potem możemy ją rozbudować). Problem jednak w tym, że jeśli zapełnimy schowek to wszystkie produkty pozostawione na ziemi po jakimś czasie znikną, a złapane miśki uciekną do lasu. Ta gra ceni sobie dobre zarządzanie przestrzenią, ale od razu uspokajam – ta umiejętność przydaje się najbardziej przy późniejszych poziomach.

Pomocnym aspektem jest możliwość ulepszania budynków produkujących różne produkty, skutera, którym dostarczamy nasze wyroby do miasta oraz samego schowka. Pozwala nam to szybciej produkować np. mąkę, mieścić więcej rzeczy w schowku i szybciej transportować je do miasta, a to za to przekłada się na szybsze zarabianie pieniędzy i pozyskiwanie przedmiotów potrzebnych do ukończenia danego poziomu.

Gra jest zabawna, nieskomplikowana, a jednak potrafi zająć na długie godziny. Uwielbiam gry, które w pewnym stopniu zmuszają nas do sprawdzenia własnych umiejętności w kwestii planowania i szybkiej reakcji (wiadomo, im szybciej złapiesz misie, tym większa szansa, że uratujesz kaczki przed pożarciem). Uwielbiam też gry, w których musimy produkować różnej masy rzeczy, aby być w stanie wyprodukować te potrzebne. Farm Frenzy łączy te dwie kwestie idealnie.

Dlatego też gorąco polecam ten tytuł! 😉

Mefisto

 

#506. Farm Frenzy Read More »

#403. Donut County

Donut County (Google Play) to jedna z dziwniejszych pozycji, w jakie grałem. Stworzyło ją Annapurna Interactive i cóż mogę rzec… Nawet nie wiem, jaki to jest rodzaj gry. Dlatego po prostu opiszę moje wrażenia, chociaż są one dosyć zmieszane. Jednakże czuję głęboko w sercu, że o to właśnie twórcom chodziło.

Donut County ma fabułę, która opiera się na opowieściach związanych z pewnym szopem o imieniu BK i jego sklepie z pączkami. Jego przyjaciółka i jednocześnie pracowniczka Mira narzeka na hałaśliwego dostawcę, więc nasz dzielny szop wysyła dziurę (taką po prostu poruszającą się dziurę w ziemi), aby wciągała wszystko na swojej drodze, aż stanie się wystarczająco duża, by wciągnąc ptaka na rowerze. I generalnie to jest cały sens naszej rozgrywki: tworzymy dziury, powiększamy je i połykamy mieszkańców miasteczka. Ogólnie rzecz biorąc BK nazywa to “dostarczeniem pączka” (chociaż dla mnie wygląda to na dostarczenie samej dziury z pączka).

Oczywiście im dalej, tym zabawniej, dziwniej i dziurawiej. Poziom trudności nam wzrasta, nasza dziura zostaje wyposażona w katapultę, więc niektóre rzeczy możemy wyrzucić z powrotem. Robimy to jednak tylko po to, aby zepnąć inne przedmioty i powiększyć nasz żarłoczny otwór (wiem, jak to brzmi).

Wszystko ma jednak swój sens: za tym wszystkim stoją szopy, które pozbywszy się mieszkańców Donut County, zajęły miasteczko dla siebie i zaczęły delektować się ich śmieciami. Nasi bohaterowie postanawiają jednak uciec (tworząc nowe dziury) i zmierzyć się ze Śmieciowym Królem (Trash King – w skrócie TK), aby cały ten sajgon odwrócić. Oczywiście królewski szop nie ma zamiaru poddawać się bez walki, więc wypuszczamy kolejne dziury, aby zniszczyć jego królestwo.

Gra jest bardzo nietypowa. Powiedziałbym nawet, że zostawia cię z poczuciem stratowania przez los. Jest naprawdę dziwnie, ale to sprawia, że grasz dalej, aż do samego końca. Przyznam, że jest to całkiem fajna i przyjemna pozycja, chociaż naprawdę dziwna. Tak, jej dziwność trzeba zdecydowanie podkreślić. 😉

Donut County bardzo mi się podobało. Do tego stopnia, że przeszedłem cała grę przy pierwszym podejściu. Tutaj chyba mogę napisać o jedynej wadzie, jaką zauważyłem: gra jest niestety krótka. Ale może to i lepiej? Mniejszy uszczerbek na zdrowiu psychicznym.

Zdecydowanie polecam! 😉

Mefisto

#403. Donut County Read More »

Scroll to Top