#228. Kącik Techniczny nr 13
Raspberry Pi to komputer o wielkich możliwościach, który jest niewiele większy od karty bankowej, a na pewno spokojnie mieści się w dłoni dorosłej osoby. Jego twórcy są organizacją charytatywną z Wielkiej Brytanii pragnącą uczyć podstaw informatyki, dlatego też oferują nam wydajne jak na swoją cenę urządzenie i wiele projektów wspierających ambitne umysły na całym świecie.
Projekt zaczął się w 2006 roku, ale pierwsze Raspberry Pi trafiły do sprzedaży w lutym 2012. Nim jednak to się stało, 10 pierwszych płytek zostało wystawionych na aukcję i sprzedane za łącznie 16 tys. funtów. W oficjalnej sprzedaży dało się je kupić za nieco bardziej przyziemne ceny: $25 za model A (z jednym portem USB i bez portu sieciowego oraz 256MB ramu) i $35 za model B (posiadający dwa porty USB i jeden port sieciowy oraz 512 MB ramu).
Obecnie do kupienia jest wiele różnych wersji Raspberry Pi, w tym Raspberry Pi Zero o bardzo małych wymiarach (6.5cm na 3cm), mocy obliczeniowej Raspberry Pi 1 i zawrotnej cenie $5. Do sprzedaży trafiły też kamery, czy inne akcesoria pozwalające na rozbudowę możliwości Raspberry Pi.
Oficjalny system operacyjny, na którym działa Raspberry Pi nazywa się Raspbian od połączenia Raspberry i Debiana (jeden z systemów operacyjnych opartych na Linuxie; bazują na nim takie usługi jak SteamOS, czy Stadia). W 2013 twórcy wypuścili NOOBSa (New Out Of the Box Software), którego zadaniem jest pomoc mniej obeznanym użytkownikom w instalacji systemu. Niektóre sklepy oferują kartę sd z pre-instalowanym już oprogramowaniem.
Oczywiście istnieją też inne systemy operacyjne, które możemy instalować wedle naszych potrzeb. Za przykład może posłużyć lekki system o nazwie DietPi. 😉
W Anglii oraz w Ameryce organizowane są wydarzenia nazwane Raspberry Pi Jam, na których można nauczyć się wielu ciekawych sposobów na użytkowanie naszego niewielkiego komputera. Są one organizowane przez społeczność i oficjalnie ogłaszane na stronie organizacji. Każdy może się podjąć wyzwania i zorganizować swój własny Jam. Na ten temat rozpiszę się, kiedy wreszcie dotrę na taki event. 😉
Jestem wielkim fanem Raspberry Pi (i wszystkich innych owoców: Orange Pi, Banana Pi…) ze względu na możliwości jakie oferuje tak mały komputer. W naszym domu Raspberry jest cały czas używane: jedno do obsługi HomeAssistant (jako że to rozbudowany temat to napiszę o tym osobną notkę), a drugie do kamerki, która wpierw śledziła Smoczyńskiego (i nosiła nazwę WALL-E, bo wyglądała podobnie jak ten robot), a dzisiaj pilnuje naszego auta. W aucie znajdowało się też Raspberry jako nietypowy alarm (wysyłał wiadomości jeśli wykrył ruch – nie polecam zamykać w aucie muchy :D), ale zostało to przeniesione na Orange Pi. Generalnie alarm ma takie działanie, że my dostajemy znać i po cichu idziemy zlać złodzieja patelnią. 😉
W następnych notkach przybliżę nieco dokładniej niektóre projekty, które realizowaliśmy u nas w warunkach domowych. 😉
Mefisto
#228. Kącik Techniczny nr 13 Read More »