#421. Atashinchi
Z racji faktu, iż mam jeszcze jeden egzamin, który odbędzie się jutro, notka będzie w trochę innym stylu niż planowałem. Niestety nie udało mi się wyrobić na czas z tym, co planowałem opublikować dzisiaj, więc posłużę się “notką zastępczą”. 😛
Chciałbym polecić Wam całkiem fajną japońską serię o nazwie Atashinchi. Można ją obejrzeć za darmo na youtubie (tutaj macie link), większość odcinków ma angielskie napisy, więc da się obejrzeć bez znajomości japońkiego. 😉
Seria opisuje historię życia rodziny Tachibana, która poniekąd przypomina mi moją rodzinę… 😛 Odcinki są zabawne, do tego są w miarę krótkie, więc da się obejrzeć ich kilka nawet pomimo nałogowego braku czasu. 🙂
Bardzo mocno polecam! Atashinchi to świetny poprawiacz humoru. 😉
Mefisto