#455. Przeniesienie

Witajcie!

Wiedziałem, że ten dzień kiedyś nastąpi, ale nie sądziłem, że wydarzy się to właśnie teraz. Mój blog trafił na osobny hosting, ma swoją własną (i całkiem fajną) domenę. Czuję się, jakbym przeniósł blogowanie na wyższy poziom, a prawda jest taka, że mam dostęp do większej ilości opcji, zwiększajac tym samym szansę na popsucie czegoś.

Chociaż strona jest już aktywna, czeka mnie jeszcze trochę pracy z przenoszeniem wszystkiego, a przede wszytkim z poprawieniem linków, aby odnosiły do tej strony, a nie do poprzedniej. Patrząc na to, ile notek wyprodukowałem w ostatnich latach, to mam ochotę sam siebie trzepnąć, bo nie wiem kiedy skończę (i czy w ogóle skończę). Bądźmy jednak dobrej myśli: kiedyś może mi się to uda. 😉

Póki co wszystko wydaje się być na swoim miejscu, aczkolwiek jeśli znajdziecie coś, co zdecydowanie nie pasuje, nie działa, czy po prostu gryzie w oczy, to dajcie znać, a ja postaram się to usprzątnąć.

Na razie jednak zapraszam Was do dalszego śledzenia mojego bloga. 🙂

Trzymajcie się ciepło i do następnej notki!

Mefisto

4 thoughts on “#455. Przeniesienie”

  1. Witaj na Swoim! 😉 Dobrze, że nas uprzedziłeś 🙂 Zaraz poprawię Twój link u siebie. Powodzenia z przenosinami. Mam nadzieję, że tu już zostaniesz 🙂

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Scroll to Top