#211. Drugie Smocze urodziny!

Czas leci zaskakująco szybko – Smoczyński dosłownie niedawno skończył dwa lata. Jeszcze pół i będzie rypał głową prosto w stół… 😛

Prezenty dobraliśmy mu tym razem pod jego zainteresowania. Spodobało mu się rysowanie, więc dostał “eWriter”, czyli coś w rodzaju elektronicznej kartki papieru, na której można rysować (prawie) bez końca. Biega z tym teraz w ręce i wygląda jak kierownik na budowie, ale grunt, że się cieszy. 😀

Kolejnym prezentami jest Tomnyan oraz koszulki z Yokai Watch, które uwielbia oglądać.

Ostatnim prezentem jest własne konto w grze Minecraft, bo coraz lepiej mu idzie w te klocki. 😉

Dostał też masę samochodzików w stylu “podróbka LEGO”, bo mu się spodobały i można je chować do pudełek (to nie jest ich jedyna funkcja, ale widać bardzo istotna dla Smoczyńskiego) i klocki LEGO, które kupiliśmy na wagę. Pośród nich znalazła się mała skrzyneczka, do której może pakować bardzo małe klocki, więc ma teraz sporo zajęcia. 😉

Postanowiliśmy też pojechać obejrzeć wodne żyjątka, bo Smoczyński to fan i zwierzątek, i wody, więc połączyliśmy jego hobby i wybraliśmy wizytę w oceanarium jako jeden z jego prezentów. Mieliśmy jechać do Bristolu, ale miasto było sparaliżowane przez protesty przeciwko zmianom klimatu (i robią to powodując jeszcze większe korki, blokując karetki i zniechęcając do siebie ludzi – brawo!). Pojechaliśmy więc do Weston do oceanarium, które okazało się zamknięte na cztery spusty (i nie było informacji na stronie). Poszliśmy zamiast tego do muzeum w Weston, a kiedy wróciliśmy do auta to zobaczyliśmy piękny mandat za wycieraczką. I żeby było zabawnie: nie zaparkowaliśmy źle auta, a powód wypisany w mandacie nie pasował zupełnie do sytuacji…

Jeszcze wracając do domu o mało nie mieliśmy czołówki, bo jakiś stary pacan, jadąc z naprzeciwka, wyjechał bez powodu na środek drogi i cudem nie doszło do kolizji…

W ramach rekompensaty kupiliśmy mu matę i markery, które napełnia się wodą i się po nich rysuje. Próbował pomalować dywan i nie potrafił pojąć czemu marker na macie działa, a na dywanie nie. 😀

IMG_20190720_165006

Smoczyński jednak bawił się w miarę dobrze, bo na koniec dnia był zadowolony. Do oceanarium go zabierzemy w najbliższym czasie, aby mógł zobaczyć Dory i Nemo na żywo. 😉

Mefisto

13 thoughts on “#211. Drugie Smocze urodziny!”

  1. Wszystkiego najlepszego dla małego Potwora!!!❤️❤️❤️
    Niech będzie zdrowy i niech go życie dobrze traktuje…🙂
    W tego Minecrafta to on Cię na pewno za chwilę zawstydzi! 😀A tak w ogóle to widzę, że bym się bez problemu dogadała z ziomeczkiem, ja mam Dory na tapecie w telefonie, wraz z jej motywującym „Just keep swimming!”😀Czyli zainteresowania mamy podobne😂

    1. Smoczyński dziękuje za życzenia! 😀
      No już mnie nie raz zawstydził – on potrafi grać w gry. 😀 Aż czuję się z niego dumny. 😉
      On ma grającą książeczkę i maskotkę Dory. 😀 Co chwilę słyszę “just keep swimming” albo “I remember something, something really important” 😀

  2. Wszystkiego najlepszego dla uroczego lobuziaka! <3 Zdroweczka, miłości i niech docenia jakich ma kochanych Rodziców! 🙂
    No i niech pokona Tatę w te wszystkie gry! 😛

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Scroll to Top