Kolejną pozycją na mojej liście smakołyków są niebyle jakie ciastka. Kruche, lekkie i sezamowe. Jak dla mnie były trafem w dziesiątkę. Dodatkowo każde jest zapakowane osobno, co zachowuje ich świeżość na dłużej (i kompletnie nie wiem, po co, skoro i tak zjada się wszystkie na raz).
Idealne do przekąszenia przy (zielonej) herbacie.
Zdecydowanie polecam!
Mefisto