#418. Sześć razy blog

Witajcie!

Pora tutaj wrócić i blogować jak za dawnych czasów, a czy jest lepsza okazja ku temu niż szósty rok istnienia bloga? To chyba najlepszy moment, aby wrócić do tego zwariowanego, ale mimo wszystko wesołego miejsca.

Ten rok był wyboisty i niesamowicie trudny pod wieloma względami. Chciałbym powiedzieć, że w jakiś sposób mnie wzmocnił, ale czuję się jak po solidnym łomocie od losu. Mimo tego były też dobre chwile, ale o nich będę musiał się rozpisać w innych notkach. Ta pewnie ciągnęłaby się do przyszłego roku, gdybym postanowił tu wszystko wrzucić. 😉

Wiem, że jeszcze wiele przede mną. Nawet nie wiem do czego to przyrównać, bo chyba nie ma jeszcze takiego uczucia w słowniku, aby opisać ten cały uczuciowo-myślowo-czynowy mętlik w mojej głowie. Z wieloma rzeczami po prostu się pogodziłem, bo szkoda mojego zdrowia na ciągłą, bezsensowną i bezowocną walkę.

Zgodnie z blogową tradycją odsyłam Was do pierwszej notki oraz do pierwszej, drugiej, trzeciej, czwartej i piątej urodzinowej notki. Jeśli ktoś nie pamięta sensu tego zwyczaju, to po prostu chcę blogować tak długo, aż zrobi się tutaj pokaźny wężyk. 😉

Mam nadzieję, że od teraz będzie już tylko lepiej (chociaż wiem, że nie będzie :P). Chcę jednak poprawić się z dodawaniem notek i wrócić do moich starych zwyczajów, które w jakiś sposób trzymały mnie przy życiu. 😛

Dziękuję wszystkim czytelnikom bloga za to, że jesteście, za słowa wsparcia w ciężkich chwilach, za waszą cierpliwość do mnie. Jesteście niesamowici! 🙂 Dziękuję!

No cóż. Pora wrócić do psocenia w grach! 😉

Mefisto

4 thoughts on “#418. Sześć razy blog”

  1. Jak się cieszę, że wróciłeś! 🙂 Mam nadzieję, że tym razem już na dłużej.

    Wszystkiego Najlepszego z okazji Urodzin Bloga 🙂 Twój zwyczaj z rocznicowymi notkami jest super i ja osobiście czekam na ten pokaźny wężyk 😉

    Wiesz, że ja zawsze Tobie, Smoczyńskiemu i Całości mocno kibicuję i mam nadzieję, że się Wam wszystko w końcu ułoży.

    1. Dziękuję! Sam mam nadzieję, że nie będę już musiał tak znikać, jak ostatnio. 😉 Co jak co, ale blog to fajna odskocznia od codziennego życia. 🙂

Leave a Reply to Celt Peadar Cancel Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Scroll to Top