#200. Azjatyckie Łakocie cz.8

Buszując między półkami w supermarkecie można natrafić na prawdziwe perełki, jeśli chodzi o słodycze. W ten sposób dorwaliśmy się do musującego proszku w różnych smakach (Cola, Jagoda, Truskawka, Brzoskwinia, Melon, Arbuz, Jabłko i inne, których nie próbowaliśmy) i są one zaskakująco smaczne. No i to strzelanie w ustach…!

 

Chociaż traktuję to bardziej jak przekąskę do słodyczy, bo ciężko jest tym zaspokoić cukrowy głód (aczkolwiek nie bronię Wam sprawdzać). Na pewno jednak każdy fan oranżady w proszku się w tym zasmakuje. 🙂

Mefisto

7 thoughts on “#200. Azjatyckie Łakocie cz.8”

  1. Ja jednak wolę czekoladę. I delicje. I lody, ach przy tej temperaturze teraz mogłabym tylko lody jeść! 😀

  2. Powiem Ci, że Twój post w sam raz na deser, bo akurat jestem po obiedzie 😉

    A co do strzelających cukierków owocowych, pamiętam, że kiedyś jadłem coś podobnego…tylko nie pamiętam już jak to się nazywało…

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Scroll to Top