MUZEUM W BRISTOLU – WYSTAWA DRZEWORYTÓW JAPOŃSKICH
Czasem pomysł na notkę rodzi się w prawdziwym biegu poprzez własne życie.
Dzisiaj będzie krótko!
Spotkanie w sprawach typowo biznesowych. Miejsce spotkania: kawiarnia. Okazało się, że już nie istnieje. To czekamy w drugiej. Zrobiło się jednak za tłoczno i przede wszystkim za głośno. Idziemy do bristolijskiego muzeum. Omawiamy w spokoju szczegóły i rozchodzimy się każdy w swoją stronę. I akurat tym magicznym trafem udaje nam się obejrzeć japońskie wydruki wykonane metodą woodblock print czyli po polsku ksylografia lub drzeworyt.
(przepraszam, że zdjęcia trochę krzywe, ale chciałem ująć jeszcze opis obok drzeworytu)
Wydruki będą dostępne do 6 stycznia. Także każdy zainteresowany ma szansę kupić bilet do Anglii, zwiedzić Bristol i przy okazji załapać się na trochę kultury japońskiej. 🙂
Mefisto
Fajowe, naprawdę! 🙂 <3 W ogóle super jest odkrywać rzeczy przypadkiem, dzięki takim małym codziennym niespodziankom życie bywa naprawdę spoko! 🙂
Dla takich chwil chce się żyć 🙂
Absolutne śliczności – i miło Ci się przydarzyły 😉
To było bardzo pozytywne zaskoczenie. 🙂
Się domyślam 😉
Ale Ci się trafiło 🙂
A Twoja Połowa nie widziała tez tej wystawy w Warszawie w zeszłym roku?
Trochę szczęścia w przypadkowych rzeczach 😉
Chyba nie – w Warszawie była tylko chwilę i to w celach medycznych.