#206. Kącik Techniczny nr 10

Dyski od samego początku są nierozłączną częścią komputera, pełniąc funkcję nośnika danych. Pierwsze dyski były, delikatnie to ujmując, ogromne. Ich pojemność również nie była zaskakująca, bo wynosiła aż 3.75 megabajta. To tyle ile zajmuje przeciętna piosenka.

Wyobrażacie sobie organizować swoją komputerową przestrzeń mając jej tak niewiele? Patrząc przez pryzmat naszych czasów tak, ale jako że były to dopiero początki to taka wielkość była wystarczająca.

Rozwój technologiczny pędzi z taką prędkością, że dzisiaj pojemność dysków liczy się w gigabajtach, a coraz częściej w terabajtach. Największy dysk na daną chwilę oferuje 100 terabajtów, czyli, dla porównania, 104857600 megabajtów, a to przekłada się na prawie 28 milionów piosenek. Opcjonalnie jest to około 1,300 gier o wielkości 80 gigabajtów każda.

Udoskonalono też czas wyszukiwania (czyli czas potrzebny dyskowi na zlokalizowaniu obszaru, gdzie znajdują się dane do odczytania) – z 600 milisekund do około 9 na dyskach talerzowych , a w przypadku dysków SSD jest to coś między 0.08 a 0.16 milisekund. Pozwala nam to na szybszy odczyt danych, czy też szybsze załadowanie się systemu. Dla porównania mrugnięcie oka trwa około 200-400 milisekund.

Chociaż jest to niepozorna rzecz to jednak szybki dysk potrafi usprawnić pracę naszego komputera, dorzucić kilka dodatkowych fpsów (frame per second) w grach lub też zmniejszyć czas oczekiwania na załadowanie się gry.

Warto też wspomnieć, że wytrzymałość dysków również na tym zyskała. Pojawienie się dysków ssd rozwiązało wiele problemów, z którymi borykały się dyski talerzowe (np. uszkodzenia mechaniczne, uszkodzenia powstające przy spadkach prądu).

Żywotność dysków SSD liczy się w TBW (terabytes written) lun DWPD (drive writes per day). Oznacza to, że dysk ssd, po przekroczeniu np. TBW, może ulec awarii. Przykładowo mój Samsung 860 Evo 1TB oferuje do 2,400 TBW, co jest całkiem sporą liczbą. Do tej pory użyłem maksymalnie 2 TBW. Oznacza to, że w takim tempie jego żywotność przekroczę za… 900 lat. Myślicie, że dożyję? 😉

Warto wspomnieć, że TBW prędzej ujrzymy przy specyfikacji dysków SSD niż dysków talerzowych z tego tytułu, że dysk talerzowy raczej na pewno ulegnie awarii nim nawet zbliży się do osiągnięcia limitu swojej żywotności. Nie oznacza to jednak, że TBW nie istnieje w przypadku dysków talerzowych.

No i najważniejsza rzecz: dyski zajmują coraz mniej miejsca. Dyski m2 spokojnie zmieszczą się w dłoni, podczas gdy pierwsze dyski zajmowały powierzchnię 152 cm x 172 cm x 74 cm. W pomieszczeniu zwanym przez nas “computer room” (zgadnijcie dlaczego, hehe) zmieściłyby się 4 lub 12 jeśli stawiać je na sobie. W przypadku m2, gdzie jego przykładowy rozmiar to 2 cm x 3 cm doszedłem do ponad 20 tys. ułożonych tylko na powierzchni podłogi.

To jest tylko kilka z wielu możliwych porównań jak bardzo rozwój technologiczny wpływa na nasze życie. Z każdą chwilą wprowadzane są nowe rozwiązania, zmieniane są ogólne standardy, następuje miniaturyzacja. Dzięki temu zyskujemy dostęp do wielu rzeczy, które niegdyś, dosłownie, nie mieściły się do naszej rzeczywistości. Takie spojrzenie na “początek” pozwala nam pojąć ile przeszliśmy do tej pory i jak może wyglądać nasza przyszłość. Dlatego na sam koniec zostawiam Was z dokumentacją patentu opisującego działanie dysku magnetycznego i zdjęciem dysku m2 dla porównania. 😉

Mefisto

 

7 thoughts on “#206. Kącik Techniczny nr 10”

  1. No z tą dokumentacją patentu to grubo pojechałeś, jak wielkim mam się czuć debilem, czytając ten tekst?😜
    Ale to co piszesz, chociaż dla mnie jest trudne, jednocześnie jest straszliwie ciekawe! Ja straszliwie lubię patrzeć na to jak świat się zmienia i myśleć o tym!😉Akurat kwestii dysków nigdy nie analizowałam😀, ale już np. temat tego czym był telefon 5 lat temu, a czym jest teraz, jest jednym z moich ulubionych przykładów na to, jak fascynujące są nowe technologie i ich wpływ na nasze życie🙂
    Fajny wpis, choć nie do końca go udźwignęłam pewnie merytorycznie😉ale sporo się dowiedziałam.

    1. Ale patent miał być tylko ciekawostką… Nie chciałem, abyś się poczuła w ten sposób. 🙁
      Świat wokół nas się zmienia tak drastycznie, a jednocześnie tak płynnie, że wchodzimy to jak nóż w masło. 🙂 Niekiedy nie jesteśmy tego świadomi, ale ta zmiana jest i dotyczy każdego aspektu naszego życia. 🙂 I to jest naprawdę super, że mamy coś, co w tym trudnym i pośpiesznym świecie daje nam punkt zaczepienia (jak np. moje marzenie na tą chwilę: robot odkurzający :D).

  2. Jeszcze pięć lat temu, kiedy starałem o ten komp, co mam teraz, dyski liczyło się w gigabajtach. Teraz gdzie nie spojrzę i kogo nie zapytam – większość ma już w terabajtach. Fajnie to wygląda, ale niestety mnie nie stać. Poza tym nie nadążam za szybkością postępu 😀

    1. Spokojnie – te dyski szybko tanieją. 🙂 Owszem, są dosyć drogie w tej chwili, ale w ciągu pół roku niektóre dyski staniały o prawie 50%, więc podejrzewam, że niedługo będą one jeszcze tańsze i bardziej dostępne. 🙂

Leave a Reply to mefistowy Cancel Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Scroll to Top