#408. Azjatyckie łakocie cz. 16

Ostatnia wizyta w supermarkecie z azjatyckim jedzeniem sprawiła, że zostałem fanem nugatów. Wybór jest przeogromny: o smaku czarnej herbaty, zielonej herbaty, z żurawiną, mleczne… (i piszę tylko o tych, które miałem okazję dorwać – podejrzewam, że mogą być i inne rodzaje).

Wszystkie są niesamowicie dobre, rozpływają się w ustach i oferują smak przepysznych, prażonych orzechów. Tak bardzo w nich zasmakowałem, że mam ochotę jeść je bez przerwy. Pondato świetnie pasują do kawy i herbaty.

Na zdjęciach jest wersja z zielonej herbaty, ale generalnie to różnią się one tylko kolorem (no i smakiem).

Jeśli natraficie gdzieś na tego typu słodycz to bardzo polecam spróbować. Zdecydowanie warto!

Mefisto

1 thought on “#408. Azjatyckie łakocie cz. 16”

  1. Dopóki nie poznałem Ciebie, pojęcia nie miałem, że na świecie może być tylko różnorodnych łakoci z samej tylko Azji 😉

    A nugatów z żurawinką i mlecznych to chętnie samemu bym spróbował 😉

Leave a Reply to Celt Peadar Cancel Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Scroll to Top